hej,
Jestem bardzo zadowolona z masażu na sucho,ciało jest super gładkie i wreszcie pozbyłam sie problemu suchych nóg! a poza tym łydki sie zahartowały i nie są już podrażnione po goleniu. kolana i łokcie są gładsze i jaśniejsze! Co 2-3 dni smaruje balsamem brązującym z lirene i nogi maja taki ładny naturalny odcień. tzn tak mi sie wydało ale ostatnio byłam nazbierać kwiaty do bukietu urodzinowego i jak wracałam jakiś obcy facet rzucił hasło: " gdzie sie tak spieszysz biała damo".,..tak wiec chyba nadal jestem bladziochem jesli przypominam białą damę. . Facet troche mnie wystraszył bo głośno to powiedział i szedł szybko w moja stronę a to byla taka zarośnięta osiedlowa ścieżka, wśród wysokich żywopłotów wiec jak przyspieszyłam to sie za mną kurzyło, ale uciekłam w porę miedzy bloki. Teraz myślę..-podryw żałosny ale "biała dama" nawet ładnie brzmi (chociaż obrazy w google do tego hasła są przerażające hahaha). jasna skóra jest fajna! Wracając do masażu to czasem wyskoczy gdzie niegadzie jakaś drobniutka krosteczka ale to chyba te toksyny wychodzą. no i jak na czas "przed tymi dniami" czuje sie całkiem nieźle.
przycięłam sobie tez włosy bardziej w szpic bo takie prawie równe były i trochę zbyt nudne .niema wielkiej różnicy w długości a mimo wszystko bardziej mi się podoba. Później jeszcze dorzucę zdjęcie tylu bo tu tak średnio widać.
było tak a jest tak:
forma jest całkiem ok ale te wszystkie imprezy urodzinowe strasznie mnie już meczą. nie cierpię jeść wieczorami. Aktualnie robię różne ćwiczenia w rytmie tabaty 20/10 :)
a tu moje bukieciki:
ps, mój synek wreszcie nauczył sie huśtać. Długo mu to zajęło bo zawsze go wyręczałam a jemu sie nie chciało. Troche dziwne ze mając 5 lat wcześniej nauczył sie pisać i czytać a dopiero teraz huśtać, ale wszyscy są z niego dumni! a on to przezywa choćby posiadł jakieś supermoce hehehe
a no i grzybki , synuś nazbierał :
pozdrowionka i miłego dnia!