U mnie romantiko. Trzy dni mieliśmy awarie. Nie było górnego światła. Na szczęście działało kilka kontaktow więc lodówka, czajnik, ładowarki i dwie małe lampki działały. Prysznic przy świeczkach hehe. Aktualnie mężus naprawił tak prowizorycznie.
A ja sobie dzisiaj znowu zjadłam brokuła w sosie jogurtowo-czosnkowym z koperkiem. Moje potrawy pewnie są dla was nudne a ja lubię taką prostotę. Na kolacje zielona soczewica :) A na śniadanie jajecznica bez chlebka. Dziwny dzień bo zazwyczaj jem więcej węgli np płatki owsiane, kasza z warzywami itp.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru :)