W związku z tą anginą pierwszy raz miałam tak długą przerwę od ćwiczeń ale juz od poniedziałku zaczęłam nowy zdrowy i aktywny tydzień. koktajle warzywne, leczo...i duuuuzo pomidorków.
JESIENNY BUKIECIK
Bylam tez w sobotę u przyjaciółki na urodzinach..prezent raczej skromniutki bo finanse ograniczone ale postanowiłam zrobić piękny bukiet z darów kończącego sie lata... Nazbierałam piękne gałązki + żółte polne kwiaty. pięknie sie to komponowało i wszyscy byli zachwyceni.
OSŁABIENIE ODPORNOŚCI :(
Po ponad dwóch latach karmienia zaczęła mi spadać odporność... dlatego jak z nieba spadło mi Mleczko pszczele firmy SENSILAB. 10dniowa kuracja w praktycznych ampułkach. Smaczne to i zdrowe :) Mysle ze to mnie wzmocni. Jak przetestuje to napisze więcej na ten temat !!
NAPROMIENIOWALI MNIE ;P
Byłam tez wczoraj u ortopedy. Jak na razie musiałam iść sie prześwietlić i więcej będę wiedziała w czwartek.
NOWY PTASZEK
Kilka dni temu podszedł do mnie facet z papużką nimfą w reklamówce i spytał czy chcemy bo on ją złapał i niema teraz co z nią zrobić. Powiedział ze atakował ją dziki ptak. Aja byłam przerażona . pomyślałam sobie ze ta papużka pewnie ledwo żyje i trzeba ją ratować. wzięłam, pobiegłam do domu i od razu sie nią zaopiekowałam Ale przemyślałam wszystko i mam pewną teorie. Ten pan prawdopodobnie chciał sie tej (własnej) papugi pozbyć i wymyślił akcje ze złapaniem jej. Papużka ma wyskubane do puchu piórka na brzuchu i grzbiecie ale nie wygląda jakby stoczyła walkę z dzikim ptakiem. Byla czysta. Główkę i czubek ma bez najmniejszej szkody. długie pióra także są nienaruszone. Czy dziki ptak atakując dzióbał by papugę po brzuszku ? chyba raczej w głowę. Papuga ewidentnie sie wyskubała sama...dlatego panu przestała sie juz podobać... A papugi skubią sie najczęściej z dwóch przyczyn > z samotności lub braku składników odżywczych w diecie. Na szczęście pan dobrze trafił bo troche znam sie na tych stworach. Po długiej obserwacji stwierdziłam ze papuga wygląda na zdrową. Główka, nosek, pupa i stópki są czyściutkie. Prawdopodobnie to dosyć młoda samica. piękna Wiem ze powinnam zrobić badania ale nie stać mnie.. troche zaryzykowałam ale dałam ją do klatki Paputa bo nie mogła w nieskończoność mieszkać na półce.. Paput zareagował spokojnie. Nawet mu sie spodobała bo czasem jej zaśpiewa ale ogólnie to sie mijają. Szukam właściciela przez ogłoszenia ale juz wiem ze nie znajdę bo tak jak wyżej pisałam - papużka najprawdopodobniej była niechciana. Papuga sie zadomowiła Widać ze jej sie tu podoba. Ani razu sie nie skubala wiec jest szansa ze piórka odrosną. postaram sie urozmaicić jej diete bo widzę ze na początku wybierała tylko ziarno parzenicy...czyli byly właściciel sie nie wysilał. Acha..jeszcze reakcja mojego mężusia. Wiedziałam ze nie bedzie zadowolony bo on nawet za Paputem nie przepada. Na szczęście nie wściekł sie ale powiedział ze mam jak najszybciej sie jej pozbyć.... zobaczę co przyniesie los...
ten Pikuś* jest taki słodziutki..
*dzieci już go nazwały
Teraz troche pomarudze.. O PROMOWANIU TABLETÓW DLA DZIECI
Pisałam juz o tym nowym placu zabaw. Zauważyłam juz kilku starszych dzieci z tabletami (na placu zabaw!) Ostatnio widzę duzo bezczelnych reklam ktore sugerują ludziom zeby kupowali dzieciom tablety ale pomyślałam ze ludzie nie są aż tacy głupi żeby takim młodzikom udostępniać te rzeczy bez jakichkolwiek ograniczeń. Reklama to jest przekleństwo dzisiejszych czasów. Próbują ludziom wmówić ze powinniśmy jesc "zdrowe" ciastka na śniadanie a dzieci karmić lubisiami ..a na obiadek najlepiej "zupe romana" . Dzieci z nadwagą tez nie brakuje ale tu nie oceniam bo w wielu przypadkach to może byc jakaś choroba.
Acha...jeszcze to... DZWONY
mam juz strasznie dosyć tych wstrętnych rurek i wyciągnęłam z szafy moje piękne dżinsy, dopasowane u góry ale lekko dzwoniastym długim dołem. Ludzie...jakie ja mam w tym długie i zgrabne nogi!!. To co ze nie są zbyt modne ale wreszcie czułam sie sobą i o dziwo wzbudzałam większe zainteresowanie u facetów .hmm dziwne... Moze moda dla facetów nie ma takiego znaczenia? a moze to moje "bycie sobą" sprawiło ze stałam sie pewniejsza i atrakcyjniejsza w oczach innych?..kto wie... jest mi w tym super wygodnie!!
POZDRAWIAM !
już to kiedyś pisałam, powtórzę się masz ochotę na dzwony to je noś:) noś to co lubisz, nie przejmuj się innymi
OdpowiedzUsuńdokładnie - wygoda ponad wszystko! :) dobrze, że wyszłas z anginy, życze dużo dużo zdrówka :*
OdpowiedzUsuńTak jest,dziewczyny wyżej dobrze piszą:)
OdpowiedzUsuńA Ty zdrowiej jak najszybciej:)
Dzwony podobno mają wracać do łask:P były rurki teraz czas na dzwony:P także noś śmiało bo nie mamy patrzeć na to co jest modne ale co nam się podoba i w czym czujemy się rewelacyjnie! Koniec Kropka:P
OdpowiedzUsuńDzwony od jakiegoś czasu próbują wrócic do łask, na sezon wiosenno-letni promował je chocby GUCCI: http://www.glamki.pl/moda/nowe-kolekcje/gucci-wiosnalato-2013-kwiacisty-lookbook-wiosne,14_2697.html
OdpowiedzUsuńA i sama "ikona stylu" Victoria Beckham uwielbia dzwony: http://www.groszki.pl/groszki/56,111696,14303359,Dzwony_w_stylu_Victorii_Beckham___hit_czy_kit_.html - więc czemu masz ich nie nosic :) ???
Pozdrawiam gorąco Ciebie i dzieciaczki, trzymajcie sie zdrowo :))
Agi.