poniedziałek, 24 marca 2014

olejowe szaleństwo czyli cuda natury :)

hej
Dzisiaj trochę  o pielęgnacji  olejami. Wiem ze miałam napisać więcej o ćwiczeniach mięśni twarzy ale jeszcze nad tym pracuje. Dziękuje za komentarze i przepraszam ze sama sie mało odzywam ale u nas ostatnio było przemeblowanie + chwilowy brak internetu,  choroba, a jak nie choroba to korzystaliśmy ze słoneczka. Ostatnio moje włosy stały sie jeszcze bardziej podatne na wilgoć i gorzej sie je rozczesuje bo nie przycinam. Niby są takie mocne i bez rozdwojonych końcówek a jednak te krótsze odstają i wykręcają sie na wszystkie strony juz od samej góry a to nie wygląda dobrze. Po myciu i teraz przy deszczu szczególnie to widać.  Olejowanie zewnętrzne średnio mi pomaga. Postanowiłam  wiec "naoleić" sie od środka :), Sprawiłam sobie kapsułki z wiesiołkiem (łykam wieczorem) a do tego mama kupiła mi olej lniany (rano). Dostałam tez od niej szampon z eveline z olejkiem arganowym :) ktory bardzo dobrze sie zapowiada ..Właściwie to sama jej go kupiłam na urodziny ale ona uważa ze mi sie bardziej przyda bo jej sie włosy poprawiły własnie od picia oleju lnianego. Buzie pielęgnuję teraz olejkiem z nasion czerwonej maliny . Ale nie pachnie zbyt ładnie  i jest żółty wiec nadaje sie na noc albo do masażu ale jest baaaardzo odżywczy i dobry dla skóry. Tłuszczotwórczy olejek Voluplus powolutku zaczyna działać.. opłaciło sie byc cierpliwym. (smaruje usta i pod oczami)  No a w rzęsy tradycyjnie wcieram palcami olejek rycynowy..tym razem bardzo systematycznie i efekt jest świetny !! kocham olejki.

Oleje to jest istny cud natury!



 olej z wiesiołka - zawiera kwas linolowy i gamma-linolenowy, ten olej jest świetny dla zdrowia i urody. Wzmacnia skórę , włosy, odporność, koncentracje, działa przeciwcholesterolowo, obniża ciśnienie, wzmacnia serce, regeneruje tkankę chrzęstną i łączną, działa leczniczo w reumatyzmie, chroni przed depresja i reguluje przemianę materii. jest świetny na schorzenia skórne (łuszczyca, trądzik itp), wmasowywany w skórę działa odmładzająco. Jest wskazany przy odchudzaniu bo hamuje tez rozwój komórek tłuszczowych.
Same plusy!

olej lniany - tak jak olej z wiesiolka działa korzystnie na skórę (i jej choroby), włosy, paznokcie, przeciwdziała nowotworom, miażdżycy i chorobom krążenia, ma dzialanieantyoksydacyjne, wzmacnia odporność, wpływa korzystnie na trawienie, redukcje tkanki tłuszczowej  i wzrost mięśni, odżywia i nawilża od wewnątrz. zapobiega fotostarzeniu, regeneruje. Łagodzi objawy depresji i nadpobudliwości u dzieci (oo coś dla synusia :P ) Jest jeszcze specjalna dieta leczącą raka z wykorzystaniem tego oleju,  - dieta dr. Budwig, bardzo skuteczna ale niewygodna dla koncernów farmaceutycznych wiec temat jest wyciszany.

Teraz juz zawsze będę pamiętać o tych olejach. jako wegetarianka juz dawno powinnam o tym pomyśleć bo mimo ze używam duzo siemienia to jednak rozgryzam tylko część ziaren..reszta przelatuje. A na orzechy mnie nie stać.

       Chce zadbać o te włosy bo planuje na urodziny męża a później moje w lipcu zrobić sobie fryz a´la Brigitte Bardot/ Lena del Ray. Od dawna mi sie to marzy ale do tego konieczny jest  tapir. Chce sie jeszcze dowiedzieć jak to sie profesjonalnie  robi i czy mocno niszczy włosy. Moze wiecie cos na ten temat?



  Z działania triacnealu (retinoid) tez jestem bardzo zadowolona. moja skóra jest coraz fajniejsza bez jakiegokolwiek złuszczania. Juz zapomniałam co to jest mieć pryszcze!!

..a poza tym wiosna mnie urzekła, nawet mężuś mnie zaskoczył i przyniósł mi piękne tulipany zupełnie bez okazji . On zazwyczaj nie ma problemu z okazywaniem uczuć  ale prezenty czy kwiaty to u niego rzadkość...dlatego tak bardzo sie ciesze..najpierw myślałam ze dostał gdzieś za darmo ale nie..faktycznie kupił... :) uwielbiam żółte kwiaty..są takie radosne :) . Żółte podobno oznaczają zazdrość ale w tym wypadku nie bo on wie ze ja uwielbiam ten kolor, no i raczej  nie daje mu powodów do zazdrości.


Jesli chodzi o ciałko to forma jest. w czasie choroby nie ćwiczyłam wiele ale za to bardzo porządnie sie rozciągałam i masowałam. Właściwie to jeszcze jestem chora, mam zawalone zatoki i kaszel ale juz wczoraj zrobiłam troche przysiadów i pompek. na kółku tez ćwiczę, juz teraz odważniej i jestem z niego bardzo zadowolona. Jedzonko jest ok, duzo kaszy gryczanej ale trochę za mało warzyw, zasmakowałam tez  w kaszy jaglanej i znowu robię kiełki gryczane i z czerwonej soczewicy. 


ps- wiecie ze Brigitte Bardot te przednie kosmyki śliniła i zawijała za uszy żeby później miały taki kształt? hehe :) ciekawe

pozdrawiam

3 komentarze:

  1. Zawsze mi sie podobala jej fryzura, nie wiedizalam ze powstawala w taki sposob :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja raz na jakiś czas olejuje włosy olejkiem arganowym. Po tym zabiegu pięknie sie błyszczą oraz są wyjątkowo miekkie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Do pielęgnacji ciała najbardziej lobię olejki arganowy i jojoba :) Kupuję Soraya Świat natury - 5 drogocennych olejków, rewelacyjnie nawilżają skórę, nadają jej młodszego wyglądu a w dotyku.. cóż jedwab...

    OdpowiedzUsuń