wtorek, 20 września 2011

2. metamorfoza

moja metamorfoza  63 i 53 kg

10 kg różnicy ale ogólnie byłam jeszcze pulchniejsza (65) i schudłam łącznie ok 12 kg :)


u mnie wszystko ok, Ćwiczę :). Waga leci, ciałko się modeluje. Wcinam dużo i zdrowo :)


 A tak ćwiczę z dzidziem :


to nawet do łatwych nie należy,  mowie na to "samolocik" i przesuwam nogi tak jak te strzałki, ona to lubi bardzo i mocno pracują dolne mięśnie brzucha.
Robie jeszcze tez wykroki z nią na rekach, w chuście jest wygodniej ale znowu za ciepło...
 :)
brzuszki z treningu Callanetics i wiele innych dywanowych wygibasów.


pozdrawiam



poniedziałek, 5 września 2011

1. Spełniam marzenia sprzed lat ..


"Jedyne miejsce, gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik" -Vince Lombardi



Postanowiłam założyć bloga, jak wszyscy to wszyscy. 
Jestem  mamuśką dwóch małych dzieciątek. Synek (z list.2008) ma nie cale 3 lata a córeczka (z lutego 2011)ponad pol roczku. Udaje mi sie jak na razie pogodzić wychowanie dzieci z dbaniem o siebie.
Tak jak w tytule będzie to blog o dbaniu siebie po porodzie, odzyskiwaniu figury, zdrowym odżywianiu, trenowaniu oraz co nieco o słodkich bobaskach i codziennym rodzinnym życiu :)





Po urodzeniu synka trochę mi sie przytyło ale wzięłam sie za siebie. Postawiłam na zdrowy tryb życia, zdrowe odżywianie i wieczorną gimnastykę. Jak wreszcie wróciłam do siebie to okazało sie ze znowu jestem w ciąży. Bardzo sie ucieszyliśmy i tym razem postanowiłam nadal prowadzić aktywne życie. Nadal ćwiczyłam ale juz o wiele delikatniej. Dzieki temu poród był bardzo szybki a po wszystkim bardzo szybko zaczęłam wracać do swojej figury. Do delikatnych ćwiczeń wróciłam juz od 3 tyg po porodzie. Starałam sie zdrowo jeść i po troszku wprowadzałam coraz więcej ćwiczeń. Dostałam od mężusia 3-kilowe hantelki :).



Wreszcie udało mi sie spełnić marzenia z przed lat i wyrzeźbić ciało. Wróciłam do wagi z technikum:)



Pozdrawiam!!


CDN