Wiecie ze można jednocześnie uwydatnić usta , ujędrnić policzki i ćwiczyć mięśnie brzucha!?
Pierwsze, moje ulubione i najbardziej popularne ćwiczenie ktore daje zarazem kilka korzyści. :
1.Nabiera sie dużo powietrza i powoli wydmuchuje napinając brzuch. Pracują mięśnie ust, policzków a takze mięśnie brzucha. To ćwiczenie podobno zwęża talie i zachwalał je sam Arnold. Ale spinamy mięśnie na maksa. A poza tym nie musimy sie bać o obwiśniecie policzków na starość.
kolejne ćwiczonka (glupie miny) :
2. Uśmiechamy sie z zamkniętymi , zaciśniętymi ustami i wytrzymujemy 10-15 sekund
3. zaciśnięte usta przyciśnij zębami,
4. zaciśnięte usteczka unosimy w stronę nosa
5. Chińczycy stworzyli taki smieszny gumowy przyrządzik do ćwiczeń przypominajacy gumowe usta, ale można to zastąpić choćby oponką z dziecięcego samochodzika..durnie to wygląda..ale działa, wsadzasz takie gumowe kółko miedzy usta i naciskasz hehe
6. Wypowiadamy literki O i U, OUOUOU...
7. Uśmiechaj sie z ustami naciągniętymi na zęby (to ćwiczenie działa takze przeciwko zmarszczkom)
-Usta można zwiększyć tez chwilowo szorując delikatnie szczoteczką i pastą do zębów, lub smarując olejkiem cynamonowym lub chili (ale z umiarem bo piecze) Te metody poprawiają krążenie krwi. Podobno nie wolno stosować olejku cynamonowego w ciąży chociaż nie mam pojęcia dlaczego.
-Jest jeszcze jeden sposób. Olejek Voluplus ktory zwiększa objętość komórek tłuszczowych. Ale z moich obserwacji wynika ze wymaga on długiego czasu stosowania. U mnie, jak na razie dzięki niemu usta odzyskały młodzieńczą pełność i jędrność dokładnie tak jak oczekiwałam czyli są rzeczywiste minimalnie większe, kontury złagodniały, juz jestem zadowolona ale kusi mnie na więcej, zobaczymy co będzie za miesiąc :) .Zaobserwowałam tez ze odkąd skupiłam sie na pielęgnacji ust to rzadziej robią mi sie opryszczki mimo ze kilka razy byłam osłabiona (wtedy zazwyczaj atakuje) . Za jakis miesiąc jak zobaczę nowe efekty to dam porównanie.
-Najprostszym i najszybszym sposobem powiększenia ust jest odpowiedni makijaż. Ja używam kredki w dosyć naturalnym odcieniu ust (szafir nr U-10), obrysowuje kontur i lekko wypełniam cale usta a wcześniej nawilżam usta pomadką ochronną.(wersja wieczorowa - kredka szafir U-4)
pozdrawiam !!!
ps- następne w kolejce będą oczy, czyli wszystko o pielęgnacji, makijażu i odmładzających ćwiczeniach..