wtorek, 2 kwietnia 2013

piękna zima tej wiosny :P + przesłanie Kung fu pandy

Witam po świętach!! Bylo naprawdę fajnie. Mimo obżarstwa i mimo tego ze zrobiłam wyjątek i skosztowałam babcinych wypieków. Bo to w końcu domowe ciasto. A raz na 3 miesiące trochę białego cukru mi nie zaszkodzi a babci nie bylo przykro. Za następne 3 miesiące będzie ślub brata i wtedy nie mogę przecież odmówić weselnego tortu no nie? :P Tak wiec statystycznie, biały cukier jadam (świadomie) co 3 miesiące :P przy szczególnych okazjach. Za oknem cudna zima. A w naszym rodzinnym ogrodzie cudne widoki a dzisiaj cieplutkie słoneczko nas przywitało. jak tu sie nie cieszyć?. 
































 Udane Święta !!































Co do ćwiczeń to było trochę za mało. Dlatego od dzisiaj wracam do porządnych treningów.

Wczoraj z dziećmi patrzeliśmy na Kung fu pande.. właściwie one juz spały a ja  patrzałam i mimo ze to taka baja to jednak mnie poważnie zmotywowała. 

Przesłań jest kilka, np to że 
- nic nie dzieje sie przypadkiem, 
- nie można uciekać od swojego przeznaczenia tylko trzeba sie z nim zmierzyć.. 
- przez swój strach sami przyciągamy  nieszczęścia,
- najprostsze rozwiązania bywają najlepsze, ..
- trzeba żyć dniem dzisiejszym i odnaleźć siłę w sobie bo niema żadnego "sekretnego składnika" żadnych tajemnic czy tajemnych sił które nam w tym pomogą  jesteśmy MY sami i nasza moc !..wiara w siebie, we własne  umiejętności, odwaga, otwarty umysł i pomysłowość.


Aż chce się walczyć o swoje szczęście!!!




"Wczoraj to już historia, jutro to tajemnica. Ale dziś to dar
 
losu. A dary są po to, żeby się nimi cieszyć"


pozdrawiam słonecznie!!

2 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że Święta udane :)
    Wiesz, że Cię podziwiam za ten cukier- raz na 3 miesiące to dla mnie ogrom. Właściwie nie mam dnia bez cukru (chociażby herbata, której nie wypiję bez łyżeczki).

    Kung fu panda to bardzo ładne bajka, a ja pomimo swego wieku bardzo je lubię :) Oglądałam kiedyś kawałek drugiej części i też mi się spodobała, nawet mam ją na komputerze, ale jakoś nigdy nie mogę się zebrać do jej oglądania :P

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite, że tak potrafisz wyrzec się białego cukru. Po prostu WOW :)
    A co do Kung Fu Pandy, to ja także lubię tą bajkę. Sam główny bohater pokazuje w niej, że przeciwności losu można pokonać, a marzenia się spełniają. :)

    OdpowiedzUsuń