Dzisiaj po kilkudniowym "wałkowaniu"
masażerem i kremowaniu evelinkowym zielonym serum wyszczuplający postanowiłam zrobić fotki tych ud. Efekt jest bardzo zadowalający. Wczoraj juz pisałam ze nogi są takie bardziej zbite, wymodelowane, jędrne i nie trzęsą sie. Możliwe ze w jakimś stopniu przyczyniła sie do tego czerwona herbata pu-erh którą pije od ponad dwóch tygodni. Jem nadal tak samo, raczej zdrowo i dużo a ćwiczę średnio. Nie wiem czy to przez większą ilość ciepłych herbat ale jest mi ostatnio strasznie ciepło tak ze nie odczuwam nawet efektu chłodzącego tego kremu i śpię w samej bieliźnie. Kaloryfery są podkręcone minimalnie.
Wiec jak ktoś chce sie "doszlifować" przed sylwestrem to polecam porządny masaż, kremik i herbatkę pu-erh. A ja muszę sie wziąć za ostrzejszy trening żeby trzymać efekt :D
Przepraszam za kiepską jakość ale telefon ledwo zipie a dopiero sie przymierzam do naprawy aparatu, muszę tylko znaleźć jakis punkt naprawy canonków.
pozdrawiam
Co za nóżki,zakochałam się w nich:D
OdpowiedzUsuńrównież masuję uda i efekty są superowe.
OdpowiedzUsuńale brzuch :*
OdpowiedzUsuńAleż piękna figura ! :)
OdpowiedzUsuńSuper sylwetka... Ja polecam Ci spróbować masaż bańkami chińskimi.. Też są super efekty...
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
OdpowiedzUsuńbrzuszek masz ekstra;]
OdpowiedzUsuń