środa, 9 stycznia 2013

Niezidentyfikowany wczorajszy trening, kalendarzyk i kolęda :P

Hej, wczoraj wreszcie wzięło mnie na porządny trening, ale taki naprawdę mocny. Wygibasy a´la Chodakowska były ledwie rozgrzewką. Tylko nie wiem czy  to juz pod taki  lekki HIIT można podciągnąć, czy bardziej crossfit..no ale bylo ostro i zmiennie. podobnie do mojego typowego treningu ale myślę ze jeszcze intensywniej. Nie wiem gdzie mam sie poradzić, może na SFD? Chodzi mi o to czy mieszając szybkie podskoki bez skakanki z hantlami, podciąganiem i pompkami tworze interwały? uwielbiam taki trening bo nie jest długi ale intensywny, genialnie poprawia przemianę materii i przedewszystkim humor. Wiem ze powinnam sie bardziej zainteresować odpowiednim treningiem żeby se krzywdy nie zrobić ale ja zawsze ćwiczę tylko to co lubię. Nigdy nie robię całych z góry  ułożonych czyichś programów, tylko na wyrywki to co mi sie spodoba..ach, ja juz taka jestem pokręcona..

Przy okazji polecam genialny wpis czarnej- kocurki o korzyściach z aktywnego trybu życia :

Dzisiaj zrobiłam sobie placuszki ze zmiksowanych płatków owsianych, 2 jajek, pól jogurtu i kilku rodzynek, +szczypta sody . Niebo w gębie. regeneracja :), + herbata miętowa na trawienie. później jeszcze jakieś jabłuszko.

A dzisiaj kolęda!!!! .jakie to stresujące!! zaraz zabieram sie za porządki.

a tu reszta mojego małego kalendarzyka który dostałam jak co roku  od mamy,  ma jeszcze ładniejszy niz na zdjęciach pistacjowy kolor, i jest bardzo fajny :) myślę ze taki mi wystarczy . Notuje sobie intensywność ćwiczeń itp tajemnymi oznaczeniami hehe, czasem narysuje cos dla rozładowania emocji. To mi zawsze pomaga sie odstresować.


pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Ostatnio znalazłam gdzieś fajny wpis na temat kolędy: Cały dzień sprzątania po to aby ksiądz w butach się władował:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ^^

    Ja sobie też zapisuję treningi w notesie, właściwie robię to od początku roku. W drugim takim samym notatniku wpisuję to, co robiłam z włosami jeśli chodzi o pielęgnację :) Obydwa póki co bardzo mnie motywują ;)

    OdpowiedzUsuń