hej. Chyba wracam na dobre!! . Podobno juz w tym tygodniu dostane internet na stałe.
Dzisiejszy trening zaliczony, drugi dzień udał sie świetnie. Teraz popijam ogromne kakao (jedna łyżka gorzkiego kakao, pól wielkiego kubka wody i pól mleka) Zrezygnowałam z mojej ulubionej kawy zbożowej. Uznałam ze moze być niezdrowa (granulowana 70%zbożowa+30%zwykła). No a poza tym kakao poprawia samopoczucie i jest świetne dla mięśni z powodu zawartości magnezu itp...a jakie to dobre!!
Czuje ze mam wielką moc i muszę to wykorzystać.
Forma jest w miarę ok, ale chce dać z siebie wszystko żeby jak najlepiej wyeksponować mięśnie :) Jesli przeżyje koniec świata to pokaże efekty jeszcze przed świętami :P
Widziałam tez program o zdrowym odżywianiu który mnie jeszcze bardziej nakręcił :)
Wegetariańskie leczo z cukinia jeszcze przed dodaniem pomidorków:
Mój warzywny garnuszek czyli gęsta zupa z kawałkami dyni, ziemniaczków ,z fasolką, przysmażoną cebulką z papryką, pomidorkami/przecierem, curry, świeżym czosnkiem i przyprawami typu bazylia, chili, oregano, lub tymianek który także ejst dobry na trawienie.
No i jeden z moich szczęśliwych numerków ;P
pozdrawiam i życzę dużo siły do działania i silnej woli do podjęcia walki o zdrowe silne ciałko !!
przesyłam pozytywną energię!
o losie, pod wszystkim mogę się podpisać, zarówno pod uwielbieniem do kakao i pod pysznym, wege jedzeniem, które tu pokazałaś. Podbieram Ci trochę energii, miłego dnia :)
OdpowiedzUsuń