piątek, 15 marca 2013

Moja recepta na sukces? trzy słowa :)

SYSTEMATYCZNOŚĆ - CIERPLIWOŚĆ - DETERMINACJA 

To najważniejsze 3 słowa potrzebne do osiągnięcia  sukcesu. Bez tego i bez wysiłku ani rusz :) Bez tego nie zaszłabym tak daleko. Bez systematyczności, nie doczekałabym sie jakichkolwiek efektów, poddawałabym się  po pierwszej lepszej porażce i zaczynała nie regularnie tysiąc razy od nawa nic nie osiągając,.. bez cierpliwości załamywałabym  sie  i poddawała z braku szybkich efektów, bez determinacji nie miałabym takiej  silnej woli, nie wierzyłabym w siebie, nie potrafiłabym postawić na swoim i trwać w postanowieniu realizując marzenia..

SYSTEMATYCZNOŚĆ - CIERPLIWOŚĆ - DETERMINACJA 
.. pamiętam jeszcze czasy bez tego kiedy nie umiałam sie ogarnąć... musiałam do tego dorosnąć, zmienić styl życia i myślenia żeby ruszyć z pełną para i osiągnąć  upragniony cel :)

________________________________________________________________________________
Wybaczcie niedoskonałości i karykaturalne proporcje ale pierwszy raz rysowałam szczegółową sylwetkę człowieka, moją specjalnością są raczej zwierzaki i portrety które kiedyś rysowałam na zamówienie. Rozkręcam sie po latach braku natchnienia ..Ostatnio rysuje coraz częściej i zamierzam znowu zająć sie portretami zeby zarobić parę groszy na nowe buty. Tutaj twarzyczka mi nie wyszła bo raczej skupiałam sie na mięśniach..które tez nie są idealne. Wpadła mi w oko jedna "inspiracja" wdzięczącą sie do lustra, wywaliłam telefon i zastąpiłam hantlem, no i troszkę powiększyłam mięśnie .. jestem okropna...

Jak Wam sie chociaż trochę podoba to bierzcie i inspirujcie sie!!

A dzisiaj po tym całym ostatnim osłabieniu mój organizm strasznie domagał sie prostych węglowodanów wiec pozwoliłam sobie wreszcie na biały makaron bo ciemnego nie miałam pod ręką.. Właściwie to biały makaron nie przeszkadzał mi nigdy w chudnięciu. Mysle ze nie jedząc słodyczy i używając na co dzień mąki owsianej  moge sobie od czasu do czasu na niego pozwolić. Tym bardziej w połączeniu z dobrze doprawionym sosem pomidorowo-czosnkowym i zieloną cebulką z niewielka ilością oliwy.
























Te kiełki o których ostatnio mówiłam  (mieszanka rzodkiewki z z lucerną z Biedronki) postanowiłam hodować metodą przepłukiwania  No nawet fajnie ale wzięłam za dużo na raz no i do tej metody (bez podłoża) lepsze są większe kiełki np sama rzodkiewka. Zamiast słoja miałam plastikowe prześwitujące pudełko z podziurawioną pokrywką. No i bez słońca nie rozwijają sie juz tak ładnie jak ta rzeżucha którą posiałam w słoneczne dni. Jest więcej  korzonków niz zielonego ale i tak są smaczne.

pozdrawiam!!!


6 komentarzy:

  1. No co Ty mówisz, rysunek jest świetny ;p Wiesz, ja w ogóle nie mam talentu do rysowania/malowania, więc naprawdę podziwiam jak ktoś umie tak ładnie coś narysować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, jeśli chodzi o postać ludzką, to najlepiej uczyć się rysować z natury i ćwiczyć to cały czas. Możesz nawet przed lustrem :)))

    Też rysuję portrety na zamówienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi też się bardzo rysunek podoba i wierz mi- nigdy bym go tak nie wykonała :) Kochana, Ty sobie możesz pozwolić na biały makaron, bo czemu by to nie? :* Jesteś mistrzem życia bez słodyczy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie szkicujesz! Nie ma jak wszechstronność i kreatywność :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cierpliwość to chyba podstawa u osób odchudzających się , zawsze bardzo szybko się chce zobaczyć efekty , a w wielu przypadkach trzeba czekać nawet do 3 miesięcy i dużo ludzi się załamuje:/ Świetnie wygląda ten makaron z cebulką i sosem , też czasem pozwalam sobie na biały makaron, chociaż w takiej formie jeszcze nie jadłem :) Podała byś dokładny przepis na sos ??

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też zamierzam hodować kiełki, ale jakoś nie mogę się w końcu zabrać za nie ;)

    OdpowiedzUsuń