No i wyszukałam coś takiego :
odchudzanie za pomocą oddychania i akupresury
1. metoda medycyny chińskiej
zrodlo
"
2. akupresura ,czyli punkty odchudzające
"Uciskanie trzech miejsc na twarzy przyspiesza przemianę materii i spalanie tłuszczu ułatwiające odchudzanie.
Położenie:1. przed uchem, w zagłębieniu przy szeroko otwartych ustach;
2. w środku zagłębienia bródkowego, pod dolną wargą;
3. pod nosem, na 1/3 wysokości pionowej bruzdy, bliżej nosa.
- Uciskanie tych punktów przyspiesza chudnięcie, pod warunkiem, że stosujesz lekką dietę "
ostanie zdanie świadczy o tym ze to tylko taki wspomagacz. To pierwsze raczej tez ale kto wie. Moze akurat by trochę pomogło bo podobno bardzo pomaga zmniejszyć apetyt. Co o tym sadzicie? Ja wierze w akupresurę, refleksologie, masaż i cenie sobie wszystkie naturalne sposoby dbania o siebie, szczególnie jak są stosowane kompleksowo :)
pozdrawiam
poćwiczone jest..wiec uciekam spac
jeśli babcia nie ma ani silnej woli ani siły, to jej nie pomożesz, odchudzanie rodzi się w głowie, tego trzeba chcieć, żadne chińskie diety ani nic innego nie pomoże jeśli nie będzie determinowana, zmiana nawyków i tyle, to jedyne rozwiązanie
OdpowiedzUsuńniby to wiem, ale ciężko mi sie pogodzić z tym ze ona sie za niedługo wykończy bo ma swoje lata i choroby. Jakby te kilka glebokich oddechów miałoby chociaz troche obniżyć jej apetyt to warto spróbować. pozdrawiam
Usuńrozumiem cie doskonale, w sumie spróbować nie zaszkodzi, ale raczej udałabym się z nią do specjalisty dietetyka, to najlepsze rozwiązanie
Usuń