niedziela, 6 października 2013

ogień :P, czyli chili ..

Wczoraj  prawie cały dzień na warzywach + troche owoców i ziaren. Przynajmniej raz w tygodniu robię sobie taki dzień  .Ktos może pomyśleć - na warzywach to jak głodówka . A właśnie ze nie!. Rano jadłam banany, drugi posiłek to 2 talerze pysznego wege-leczo ze świeżym chili (pychota, nie to co proszek) i pomidorkami, 3 to gęsta zupa cebulowo-czosnkowo-dyniowa którą jadłam aż do wieczora. Acha..jeszcze podjadałam siemię lniane z sezamem. Samo zdrowie :)

 Chili  nie tylko poprawia przemianę materii i pobudza wydzielanie soków trawiennych  ale także  hamuje rozwój nowotworów, a także zapobiega nadciśnieniu i osteoporozie. Jest źródłem antyutleniaczy (antiaging!) i ma witaminki B, C i E. No i jest afrodyzjakiem bo kapsaicyna powoduje wydzielanie endorfin :D Dobrze ze mężuś lubi ^^ Jutro robimy wielką pizze na ostro po meksykańsku a drugą połowę ze szpinakiem i serkiem wiejskim - dziwny pomysł mężownika :P ale myślę ze będzie pyszne.
 ogień  hehe :P


acha..zaczyna sie inwazja azjatyckich  biedronek..ciekawe czy będzie tak jak rok temu ..

Synek miał wczoraj "pasowanie na przedszkolaka", naumiał sie wierszyka :D Mieliśmy sie ubrać odświętnie, wiec wypadało sie ubrać elegancko a ja jestem totalnym bezguściem  Przypomniało mi sie ze mam taką czarną kamizelkę i wrzuciłam to na długi sweter, nawet ładnie podkreśliło figurę. Chciałam zrobić kok ale z tym ciężkimi włosami sie męczyłam i poddałam sie. Ja juz nawet obserwuje bloga takiej ..jak to sie mówi.. szafiarki?  ale jakos te stylizacje   ciężko mi to do głowy wchodzą. Ciuchów tez nie mam zbyt wielu żeby kombinować ale chyba nie wyglądałam najgorzej..

 

 no i ciągle nie mogę rozpocząć hardkorowego treningu bo  mnie jeszcze kaszel męczy..kiedy to sie wreszcie skończy ? ..

pozdrawiam

ps- obserwuje http://www.karinainfashionland.com/  bo to moja imienniczka no i widzę  w nas troszkę podobieństw.. Ogólnie to moda mnie nie interesuje i trochę sie zmuszam  żeby gaf nie popełniać. Ona byla pierwszą którą wyszukałam i uznałam ze jest sympatyczna wiec obserwuje.

6 komentarzy:

  1. Na modzie to i ja mało się znam,dlatego czasem coś podpatrzę w internecie :D
    Ty wyglądałaś super:) Odjazdowa mamuśka z Ciebie:D

    p.s. A chili to bardzo dobry rozgrzewacz:) Wiem coś o tym:D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja jestem całe życie na warzywach i żyję:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O, też mam kaszel i ubolewam nad tym, że nie mogę ćwiczyć ;(
    Chilli uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i dziękuję za podanie linka do modowego blogu ;)

      Usuń
  4. też czasami robię sobie dzień w którym jem same warzywa i nie głoduję, najadam się do syta :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mogłabym jeść tylko warzywa i owoce, bardzo fajny, inspirujący blog, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń