wtorek, 12 lutego 2013

czasami...I need a hero !

Dzisiaj na tym świecie prawie nie ma juz bohaterów, nie ma dżentelmenów, kobieta musi być silna...


Dzisiaj ostatni dzień obżarstwa, od jutra post na wszystkie smakołyki.:). Od jutra jemy żeby zyc a nie żyjemy żeby jeść ;P , Wczoraj poćwiczone a dzisiaj bede ostro walczyc zeby rozladowac zlosc...


a mój synek mi powiedział ze podobają mu sie moje mięśnie i chce być siłaczem :D
..mój mały bohater :)


co do bohaterów... w kinach szklana pulapka5 !!! kocham tą serie !

6 komentarzy:

  1. Fantastyczny biceps :):) No i synek! Mój też się pręży dzielnie i mnie naśladuje :D

    Pisz więcej o swoim jedzeniu i trenowaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow, ale biceps! Do takiego to mi jeszcze daleko : D

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, bardzo gratuluję takich metamorfoz, naprawdę podziwiam... Będę śledzić :) pozdrawiam [ milosc-bezinteresowna.blogspot.com ]

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacyjna forma:) ale na świecie jest jeszcze paru dżentelmenów :P Muszę tutaj trochę obronić niektórych facetów .

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny masz biceps, szczerze zazdroszczę :) Dodaję do ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha fajnie pewnie coś takiego usłyszeć ;D

    OdpowiedzUsuń