Tabata to super intensywny i krótki trening interwałowy (4 minuty).
Prawidłowo wykonany poprawia wydolność aerobową i anaerobową (to mnie najbardziej interesuje), przyspiesza metabolizm i stymuluje spalanie tkanki tłuszczowej.
Odliczanie musi byc super dokładne. 20 sekund intensywnego wysiłku,10 sekund przerwy i tak 7 razy. Bardzo ważna jest 5 minutowa rozgrzewka i 5 minut cwiczen wyciszających. Nie jest to trening dla początkujących bo został opracowany dla sportowców.
tutaj bardzo ładnie wytłumaczone i opisane:
http://super-sylwetka.pl/trening/41-hiit-interwaly/104-tabata-czterominutowy-trening-metaboliczny
W związku z tym ze nie chce juz tracić tłuszczu to bede ten trening wykonywać tylko raz w tygodniu (w niedziele rano) dla lepszej kondycji. Zazwyczaj w niedziele nie ćwiczę bo wieczorem patrzymy na filmy. W niedziele sobie także pozwalam na obżarstwo wiec mysle ze te 4 minutki z rana będą idealne na ten leniwy dzień.
Znowu wróciła zima wiec na przekór zrobiłam ostatnio wiosenna zupkę - barszcz po ukraińsku po mojemu. Czyli potarty burak, ziemniaki w kosteczkę, przysmażona cebulka, fasolka, troche kukurydzy która została po pizzy. jogurt (chociaż wiem ze łączenie nabiału ze szczawianami jest niekorzystne ale trudno) przyprawy, świeży czosnek i na koniec zielona cebulka.
Bylo pyszne, nawet mężuś sie zachwycał chociaż nie przepada za zupami. Jedynie te geste warzywne mu odpowiadają np meksykańska którą tez często robię w zimę bo fajnie rozgrzewa. dzieci tez jadły. tylko Doduś musiał mieć przez sitko bo nie chce "śmieci"
No a wracając do zimy, chyba jeszcze mi sie nie znudziła bo ciągle sie zachwycam tym śniegiem. Lubie tez ostatnie miesiące zimy bo wtedy jesteśmy juz zahartowani wiec sie zimy nie boimy :)
i nasze wróbelki :
pozdrawiam
ja z kolei walczę z uporczywym tłuszczem, więc tabata będzie dla mnie jak znalazł. super, że jest taka krótka - wypróbuję na pewno : )
OdpowiedzUsuńOoo, przeczytałam ten artykuł i juz wiem, co zrobię, gdy tylko wroce z nart !!! Tylko gdzie znajdę jakas rozpiske ćwiczeń, ktore moge robić ? jakie Ty wybralas ? mam nadzieje, ze po calodziennych jazdach na nartach moje nózie beda w stanie wytrzymać treningi..
OdpowiedzUsuńZupcia wyglada pysznie, ja właśnie najbardziej lubie te smieci w zupach :p
Też się przymierzam do tabaty. Na razie ściągnęłam aplikację do odliczania czasu - mi "pipcza" :P Z tym że ja szukałam czegoś na komputer ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Twojego bloga do Best Blog Award :)
Dokładnie tak jak napisałaś. Ja w sumie też nie dostałam instrukcji co z tą nominacją zrobić, ale tak wywnioskowałam ;)
UsuńTo prawda do wykonywania Tabaty trzeba mieć już pewien poziom aktywności fizycznej za sobą :)
OdpowiedzUsuńw połączeniu z treningiem siłowym na pewno daje niesamowite rezultaty :)
pozdrawiam ciepło :)